Zostałam matką i niestety nie mogę już poświęcić koniowi mojego serca uwagi, której potrzebuje i na którą zasługuje - dlatego z ciężkim sercem chciałabym zaoferować go na sprzedaż zaangażowanemu jeźdźcowi (lub udostępnić w okolicy w zamian za uiszczenie opłaty za postój).
Ramazotti skończył w tym roku 16 lat, ale zachował młody charakter. Zna halę, arenę i ring skokowy, można z nim pracować na bardzo dobrym poziomie podstawowym w ujeżdżeniu i na dobrym poziomie A w skokach - w crossie jednak zdecydowanie lepiej czuje się w towarzystwie. Jest bardzo zabawny, uwielbia być zajęty i zawsze uczy się czegoś nowego, czy to pod siodłem, czy na lonży. Równie dobrze zna spacery w ręku, jak i pracę na ziemi (np. Parelli).
Wałach potrzebuje spokojnej, kochającej i konsekwentnej osoby, gdyż przy niepewnych osobach często czuje się zmuszony do samodzielnego przejęcia inicjatywy. Ze względu na dość żywy kłus, dość impulsywną naturę i początkową niepewność wobec nowych jeźdźców, Ramazotti nie jest koniem dla początkujących. Jak tylko przyzwyczai się do kogoś nowego, jest bardzo ugodowy i zrobi wszystko dla swojego jeźdźca.
Przebywa w domu w Pruggern koło Schladming i po wcześniejszym uzgodnieniu (w razie potrzeby za niewielką opłatą) można go tam w każdej chwili pojeździć. Sprzedaję go z ciężkim sercem i bardzo ważne jest dla mnie, aby znalazł nowy, ładny dom. Miejsce jest zatem ważniejsze od ceny! Wszystkie dalsze sposoby finansowe i organizacyjne chętnie omówię osobiście.